Thin content: czym grozi cienka treść na stronie?

Treści na stronie mają za zadanie przyciągnąć użytkowników oraz pozytywnie wpływać na SEO. Co jednak, jeśli ich jakość będzie zbyt niska? W tym artykule dowiesz się, czym jest thin content i jakie niesie ze sobą ryzyko.

Co to jest thin content?


Thin content (low quality content) to zjawisko, gdy strona zawiera treści o niewielkiej wartości. Takie strony zawierają śladowej ilości content lub są duplikatem innych stron. Thin content to przede wszystkim:

  • Mała ilość tekstu. Na stronie jest niewiele informacji, a te, które są, nie wnoszą praktycznie żadnej wartości. Użytkownik nie czerpie z nich wiedzy ani korzyści.
  • Brak unikalności. Content jest ogólny i niczym się nie wyróżnia. Nie prezentuje dodatkowej wartości w porównaniu z konkurencją.
  • Duplikacja treści. Tekst na stronie jest skopiowany z innych źródeł, nie dodając niczego od siebie. Nie wprowadza zasadniczych zmian, które stanowiłyby wartość dla użytkownika.
  • Dlaczego thin content działa negatywnie na stronę?


    Treści niskiej, wątpliwej jakości mają bardzo zły wpływ na ogólną kondycję naszej strony. Dzieje się tak jednakowo z punktu widzenia użytkownika, co robotów wyszukiwarki. Użytkownicy szukają bowiem wartości na naszej stronie i nie znajdują jej. Wyszukiwarka z kolei pozycjonuje naszą witrynę nisko w wynikach wyszukiwania. Czym grozi "cienka treść"?

  • Złe doświadczenia odbiorców. Użytkownicy nie czerpią wartości z odwiedzin na naszej stronie. Nie odpowiada ona ich potrzebom i nie spełnia celów. Prawdopodobnie więcej nie wrócą do serwisu, jeśli spotkali się z negatywnym doświadczeniem.

  • Przeczytaj również: UX, czyli User Experience — jaką pełni rolę w marketingu

  • Negatywny wpływ na SEO. Brak wartości w oczach wyszukiwarki. Strona nie jest dostatecznie nasycona słowami kluczowymi. W konsekwencji roboty plasują ją dość nisko na liście wyników.
  • Niska konwersja. Oba poprzednie punkty przekładają się na ogólny spadek wartości strony. Nie posiada ona zdolności przekonania użytkowników do tego, na czym nam zależy, głównie podjęcia decyzji zakupowej. Strony informacyjne i produktowe nie prezentują żadnej wartości. Klient nie dociera więc nawet do podjęcia istotnej decyzji.
  • Przykłady thin contentu na stronach internetowych


    "Cienka treść" ma niejedno oblicze. Spójrzmy na kilka przykładów.

    Blog z krótkimi, ogólnymi wpisami


    Ogólne wpisy blogowe, które zawierają mało informacji i niedostateczną ilość słów kluczowych. Przez to użytkownicy nie znajdują w nich wartości, a wyszukiwarka nie może ich wysoko pozycjonować.

    Strona produktowa bez niezbędnych informacji


    Szczątkowe opisy produktów lub wręcz brak opisów. To niedopuszczalna sytuacja, gdyż taki produkt w ogóle nie zachęca do zakupu lub nawet rozważenia. Przykładowo: strona sklepu z telewizorami, która podaje jedynie nazwę modelu. Brakuje funkcji, dokładnych wymiarów, zalet i szczegółów dot. specyfikacji technicznej.

    Strony rodzaju "jedno zdanie na jeden temat"


    To mówi samo za siebie. Takie strony są praktycznie bezwartościowe i jedynie zaśmiecają naszą witrynę. Przykładowo: blog o zdrowym odżywianiu, którego strona zawiera jedynie zdanie: "Jedz zdrowo i ćwicz regularnie". Blog ogródkowy, który o pomidorach mówi: "Pomidory siej o odpowiedniej porze i podlewaj co jakiś czas."

    Strony z reklamami, ale bez treści


    Prawdopodobnie największy koszmar z punktu widzenia użytkownika. Nie ma nic gorszego niż trafić na stronę, przeklikać się przez dziesiątki reklam... I nie znaleźć żadnej informacji. Stanowią praktycznie zerową wartość w oczach odbiorcy i bardzo negatywnie przekładają się na wizerunek witryny.

    Strony ze skopiowaną treścią


    Takie strony są przede wszystkim bezużyteczne, gdyż nie wnoszą nic nowego. Ponadto mogą stanowić ryzyko problemów na tle prawnym ze względu na prawa autorskie. Treści na naszych stronach powinny być oryginalne i unikalne.

    Spam i przesycenie keywordami


    Sytuacja, w której treści jest niewiele, za to słowo kluczowe występuje w co drugim zdaniu. Takie strony próbują sztucznie podbić algorytmy, by zyskać wyższe pozycje. Content jest jednak ubogi, gdyż poza przesyceniem keywordami nie prezentuje sobą nic więcej.

    Przeczytaj także: Keyword stuffing — jak nie przesadzić ze słowami kluczowymi?

    Jak mogę uniknąć thin contentu na swojej stronie?


    To proste - dostarczać na stronę wartościowy content! O tym, jak tworzyć dobre treści, pisaliśmy już niejednokrotnie, jednak przypomnijmy kilka ważnych zasad.

    1. Pisz dla ludzi, nie dla wyszukiwarki. Wyczerpuj temat, dostarczaj wiedzę i wartość.
    2. Jednocześnie dbaj o strukturę treści. Linkowanie wewnętrzne, słowa kluczowe, nagłówki, gramatyka.
    3. Nie pisz dla samego pisania. Treści, które nie wnoszą wartości, są niepotrzebne. Zwiększają też ryzyko powielenia contentu. Niech artykuł wnosi realną zmianę.
    4. Nie generuj treści automatycznych. Jasne, wspomaganie się sztuczną inteligencją jest bardzo pomocne. Jednak każdą taką treść trzeba weryfikować i dodać coś, co świadczy o unikalności.
    5. Uważaj na kanibalizację treści. Content cienki i niskiej jakości wchodzi w skład kanibalizacji. To zjawisko, kiedy kilka podstron serwisu zawiera tę samą treść. Wpływa źle na pozycjonowanie oraz wprowadza zamęt.

    Przeczytaj dodatkowo: Kanibalizacja treści — czym jest i jak jej uniknąć?

    Zapraszamy do naszej Akademii Marketing Online. Zapoznaj się z profesjonalnym szkoleniem z optymalizacji treści.

    Jan Wojciechowski

    Content Marketing Specialist


    Specjalista Content Marketingowy z kilkuletnim doświadczeniem. Studiował Zarządzanie i Marketing na Uniwersytecie Warszawskim. W swojej pracy łączy lekkie pióro, wiedzę contentową i zamiłowanie do nowych technologii. Prywatnie miłośnik sportu, literatury oraz ilustrator książek.
    Szkolenia
    Polski