Keywordless targeting – jak zmienia podejście do Google Ads?

Jeszcze kilka lat temu słowa kluczowe były absolutnym być albo nie być kampanii reklamowych w wyszukiwarce. To na ich podstawie budowano struktury kampanii, segmentowano grupy reklam i planowano budżety. Dziś jednak Google coraz wyraźniej sugeruje reklamodawcom: Nie ograniczaj się tylko do słów kluczowych!

W tym kontekście pojawia się pojęcie keywordless targeting – czyli targetowanie reklam bez bezpośredniego wykorzystania słów kluczowych. Rozwiązanie to staje się coraz istotniejsze w zautomatyzowanym ekosystemie Google Ads, zwłaszcza w kampaniach takich jak Performance Max, Demand Gen czy nowa funkcja AI Max.

Co to jest keywordless targeting?


Keywordless targeting to sposób kierowania reklam, który nie opiera się na manualnie wprowadzanych słowach kluczowych. Zamiast tego, system Google Ads korzysta z danych kontekstowych, behawioralnych i semantycznych, by samodzielnie określić, kiedy i komu wyświetlić reklamę. System analizuje między innymi:

  • intencję zapytania użytkownika,
  • treść strony docelowej (landing page),
  • materiały reklamowe,
  • dane o wcześniejszych konwersjach,
  • a także historyczne wzorce skutecznych zapytań.

  • Dzięki temu reklama zostanie wyświetlona nawet wtedy, gdy zapytanie użytkownika nie zawiera żadnego z tradycyjnych słów kluczowych z kampanii.

    ➡️ Ale lepiej omówmy to na przykładzie. Zatem, przykładowo – jeśli oferujesz kursy grafiki komputerowej, system może pokazać Twoją reklamę osobie szukającej „najlepszy laptop do obróbki zdjęć”, nawet jeśli to zapytanie nie występuje w Twoim zestawie słów kluczowych.

    Jak działa keywordless targeting w Google Ads?


    W Google Ads keywordless targeting działa przede wszystkim w kampaniach:

  • Performance Max,
  • AI Max (beta 2025),
  • oraz w przypadku użycia dopasowania przybliżonego (broad match).

  • System nie wymaga określania fraz, lecz uczy się na podstawie:

  • treści w reklamach i na stronie docelowej (np. tekstów, nagłówków, meta danych),
  • dostępnych danych z konta (historia konwersji, skuteczność kampanii),
  • danych o użytkowniku (lokalizacja, urządzenie, wcześniejsze wyszukiwania),
  • kontekstu zapytania i jego potencjalnej intencji (np. zakupowej, informacyjnej).

  • W praktyce — reklamodawca nie musi wskazywać konkretnych zapytań, lecz musi zapewnić systemowi odpowiednie „dane wejściowe”, by AI mogła samodzielnie wyłapywać wartościowe okazje reklamowe.

    Zalety keywordless targeting


    Keywordless targeting daje szereg korzyści – zwłaszcza w środowisku, w którym użytkownicy coraz częściej wpisują długie, złożone zapytania, a język wyszukiwań staje się bardziej naturalny i konwersacyjny (również w związku z popularnością wyszukiwań głosowych).

    ➡️ Najważniejsze zalety:

  • Dotarcie do nowych użytkowników, którzy mogą być bardzo wartościowi, ale używają nietypowych sformułowań.
  • Skalowalność kampanii bez konieczności ręcznego budowania listy słów kluczowych.
  • Dopasowanie do trendów językowych – system rozpoznaje intencje i nowo pojawiające się frazy szybciej niż człowiek.
  • Lepsza trafność przy odpowiednich ustawieniach celów kampanii – reklama może być wyświetlana dokładnie wtedy, gdy użytkownik ma wysoką intencję zakupową.

  • To rozwiązanie szczególnie dobrze sprawdza się w kampaniach, których celem jest maksymalizacja liczby konwersji lub pozyskiwanie leadów przy stosunkowo szerokim profilu odbiorcy.

    Czy są jakieś zagrożenia i ograniczenia?


    Zawsze jakieś są. Keywordless targeting niesie ze sobą także wyzwania, z którymi trzeba się liczyć – zwłaszcza w kontekście przejrzystości i kontroli. Główne zagrożenia to:

  • Ograniczony wgląd w to, na jakie zapytania wyświetlają się reklamy – Google nie udostępnia pełnej listy wyszukiwań (szczególnie przy Performance Max).
  • Potencjalna utrata kontroli nad budżetem – bez starannego ograniczenia kampanii (np. poprzez wykluczenia) może dojść do nieefektywnych wydatków.
  • Trudniejsza optymalizacja – skoro nie ma listy słów kluczowych, trudniej zidentyfikować, co konkretnie działa.
  • Większe ryzyko w kampaniach niskobudżetowych – automatyzacja działa najlepiej, gdy ma dużo danych. W małych kampaniach może działać nieoptymalnie.

  • Z tego powodu keywordless targeting nie zastępuje klasycznych metod – raczej je uzupełnia i rozwija. Kluczem jest zrozumienie jego ograniczeń i odpowiednie przygotowanie zasobów (strony docelowe, konwersje, cele kampanii).

    Czy warto stosować keywordless targeting?


    Tak – ale, jak nietrudno się domyślić, pod pewnymi warunkami. Keywordless targeting okaże się skuteczny, jeżeli:

  • masz stronę dobrze zoptymalizowaną pod kątem treści i intencji użytkownika,
  • umiesz jasno zdefiniować cele kampanii (np. sprzedaż, leady),
  • chcesz dotrzeć do nowych segmentów użytkowników bez dokładnego określania zapytań.

  • ➡️ Nasze rekomendacje:

  • Testuj najpierw na osobnej kampanii, z jasno wyznaczonym budżetem i celem.
  • Monitoruj wyniki – choć raporty są ograniczone, dostępne są dane o konwersjach i zachowaniach użytkowników.
  • Stosuj listy wykluczeń (słów kluczowych - tzw. negative keywords, lokalizacji, odbiorców) – system potrzebuje granic.
  • Łącz z kampaniami opartymi na słowach kluczowych – dla porównania i optymalizacji.

  • Keywordless targeting to przyszłość kampanii opartych na intencji. Nie zawsze idealny, ale w odpowiednich warunkach – niezwykle skuteczny.

    Podsumowanie artykułu


    Keywordless targeting to nowoczesne podejście do prowadzenia kampanii reklamowych w wyszukiwarce – oparte nie na dosłownych frazach, lecz na rozpoznawaniu intencji i kontekstu zapytania. Rozwiązanie to jest szczególnie istotne w kampaniach opartych na automatyzacji (Performance Max, AI Max) i pozwala reklamodawcom skalować działania bez nadmiernego rozbudowywania struktury konta.

    To narzędzie, które redefiniuje sposób, w jaki myślimy o kampaniach w Google Ads. Wymaga innego podejścia do planowania, analizy i optymalizacji – ale oferuje nowe możliwości wzrostu tam, gdzie tradycyjne strategie mogą być już niewystarczające.

    ➡️ Przeczytaj także: Google Ads: 7 sygnałów źle prowadzonej kampanii
    Szkolenie prowadzą: Marta Piosek i Łukasz Zwonik, starsi Specjaliści SEM, certyfikowani Specjaliści Google Ads i Analytics.

    Na co dzień działamy prężnie jako agencja marketingu internetowego. Nasi trenerzy to nie przypadkowe osoby, a specjaliści w swych dziedzinach. Swoją wiedzę opierają na wieloletnim doświadczeniu w branży! Jesteśmy agencją z wieloma sukcesami na koncie oraz posiadamy status Google Premier Partner. Masz dzięki temu pewność, że wiedza, którą zdobywasz, nie jest zwykłą teorią, a przetestowaną praktyką.

    Jan Wojciechowski

    Content Marketing Specialist


    Specjalista Content Marketingowy z kilkuletnim doświadczeniem. Studiował Zarządzanie i Marketing na Uniwersytecie Warszawskim. W swojej pracy łączy lekkie pióro, wiedzę contentową i zamiłowanie do nowych technologii. Prywatnie miłośnik sportu, literatury oraz ilustrator książek.
    Szkolenia
    Polski